czwartek, 30 sierpnia 2012

#3


Jestem Vicky i mam 17 lat. W Londynie mieszkam od 5 lat wraz z tatą Mattem i trzema młodszymi siostrami: bliźniaczki mają 11 lat i jest jeszcze zbuntowana Emma, która ma 14 lat. Każda z nich jest wielką fanką One Direction, tylko ja słucham rock’a i heavy metalu. Moja mama Doris przegrała walkę z rakiem płuc 2 lata temu. Brakuje mi jej. Dzisiaj do mojego taty ma przyjść kolega wraz z synem, który jest ode mnie starszy. Przygotowaliśmy jedzenie na przyjście gości. Zrobiłam makaron z serem i ciasto: karpatkę. Poszłam na górę. Szybko się wykąpałam. Ubrałam czarne rurki, koszulkę z logiem mojego ulubionego zespołu: Nirvany a wysuszone włosy spięłam w luźny kok. Usłyszałam, że goście już przyszli, więc szybko zeszłam na dół. Przywitałam się z taty kolegą.
-Dzień dobry.-podałam starszemu panu rękę.
-Cześć. Jestem Geoff a to mój syn Liam.-facet ścisnął moją dłoń uprzejmie.
Zanim się obejrzałam moje siostry wręcz rzuciły się na Liama. Piszczały. Miałam tego dosyć. Złapałam bliźniaczki i odciągnęłam je od biednego chłopaka. Emma widząc co robię postanowiła sama odpuścić i zostawiła Liama. Zauważyłam, że był to ten chłopak z ulubionego zespołu moich sióstr.
-O boże, gwiazda w naszym domu-powiedziałam z sarkazmem.
-Bądź milsza.-warknął na mnie tata.
Podeszłam do Liama i grzecznie się przywitałam. Usiedliśmy do stołu i zaczęliśmy jeść.
-Pyszne, kto zrobił to ciasto ? Chcę przepis. – zapytał chłopak uśmiechając się.
-To ja. A przepis dam ci później.-powiedziałam.
-Viki weź Liama do swojego pokoju, ja porozmawiam z jego tatą. – powiedział mój ojciec, po czym puścił oczko do Geoff’a.
-Nie tato, my go chcemy. Viki go zanudzi.-powiedziały chórkiem moje siostry.
Gdy to usłyszałam, wzięłam pod rękę chłopaka i zabrałam go do swojego pokoju. Gdy doszliśmy Liam się uśmiechnął.
-Dziękuję. – powiedział po czym mnie przytulił.
Zaczęłam się śmiać.
-Sory, ale żadnych czułości. Moje siostry są fankami twojego zespołu jak już zauważyłeś, nie chciałam, żeby cię zabiły, a uwierz byłyby do tego zdolne.-zaśmiałam się po czym zaczęłam szukać przepisu. Gdy już go znalazłam podałam go Liamowi.
Usiedliśmy na łóżku i zaczęliśmy rozmawiać o zespołach rockowych. Nawet nie myślałam, że on mógłby słuchać takiej muzyki. Nim się obejrzeliśmy minęły 3 godziny.
-Ja już muszę iść, miło się rozmawiało. Mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy.-powiedział.
-Też mam taką nadzieję.
Od tamtej pory spotykałam się z Liamem regularnie. No chyba, że wyjeżdżał w trasę. Raz zabrał mnie nawet na koncert Rise Against. Było cudownie. Liam jest moim najlepszym przyjacielem.

_________________________________________________________________________________

Macie tutaj imagina , naszej koleżanki Karoliny *,* / Liamowa
Komentujcie , polecajcie ; ))

środa, 29 sierpnia 2012

#2

Jesteś z Niall"em od dwóch lat , od trzech miesięcy planujecie ślub . Od kilku dni masz mdłości i wachania nastroju , więc postanowiłaś zrobić test ciążowy , który jak się okazało wyszedł pozytywnie , ale nie chciałaś narazie nic mówić Niall'owi .
* * *
Stoisz przed lustrem w białej sukni i czekasz na ojca , który zaprowadzi cię do stojącego przed ołtarzem Nialla.
* * *
Trzy miesiące później czytasz pewną stronę plotkarską , gdy nagle zauważasz zdjęcie na którym Niall całuję się z jakąś brunetką , załamałaś się . Nie wyłanczając laptopa pobiegłaś zapłakana do waszej sypialni by spakować swoje rzeczy .Cała zapłakana wyszłaś z domu i pojechałaś do domu swojej najlepszej przyjaciółki Oli , na którą zawsze mogłaś liczyć . Zapukałaś do drzwi . 
- Hej , mogłabym u cb przenocować kilka dni .? - Spytałaś z błagalnym spojrzeniem
- Pewnie. Co się stało ? - Zapytała zdziwiona 
Weszłaś do domu Oli poszłaś do pustego pokoju , który miał być twój na te parę dni . Położyłaś walizkę i zeszłaś na dół .
- A więc opowiadaj . - powiedziała przyjaciółka
- Okej. Przeglądałam jedną stronę plotkarską gdy trafiłam na zdjęcie Nialla całującego sie z jakąs brunetko , a pod tym napis ,, Czy to już koniec Nialla i [ T.I] .?" .
- Niall .? Naprawdę ? Tak ci współczuję . - Powiedziała po czym cię mocno przytuliła 
Rozmawiałyście tak jeszcze dwie godziny , aż przerwało wam pukanie do drzwi .
- To zapewne Niall idź na górę ja z nim porozmawiam . - powiedziała twoja przyjaciółja
Tak więc zrobiłaś .
- Hej Ola jest u cb [T.I] - powiedział Niall smutnym głosem .
- Tak jest , ale zostaw ją w spokoju , za bardzo ją zraniłeś .
- Ale to zdjęcie było z przed pięciu lat ,to była moja przyjaciółka , a całowałem się z nią dlatego że byłem kompletnie pijany . - Tłumaczył się chłopak
- Porozmawiam z nią i jutro do cb zadzwonię .
- Okej .Tylko szybko bo bez niej długo nie wytrzymam . 
- Postaram się - powiedziałaś i zamknęłaś drzwi
- Słyszałam , jutro do niego pojadę - powiedziałaś i poszłaś spać . 
Obudziłaś się , zrobiłaś poranną toaletkę i wróciłaś do mieszkanie swojego i Nialla. . Włożyłaś klucz do zamka , uchyliłaś lekko drzwi i ujrzałaś Nialla z bananem na twarzy . 
- Cześć , przepraszam - powiedziałaś po czym wtuliłaś się w jego tors
- To ja przepraszam - powiedział po czym pocałował cie w czoło .
Sześć miesięcy później urodziłaś małego synka Nathana jesteście wszyscy razem szczęśliwi , a Niall okazał się świetnym ojcem. / Malikowa
____________________________________________________________________________
Mam nadzieję , że się podoba. Napisane z pomocą Oli .
http://one-direction-imaginy-blogger.blogspot.com/ - Jeszcze link do bloga mojej koleżanki Ingrit . 

#1

Macie tutaj naszego pierwszego imagina . Mam nadzieję że się spodoba . :D
_________________________________________________________________________________
Jesteś w centrum handlowym ze swoją najlepszą przyjaciółką [ I.T.P ]. Gdy kierowałaś się do wyjścia wpadł na ciebię mulat o czrnych włosach i czekoladowych oczach, wiedziałaś że z kądś znasz tę twarz , ale nie mogłaś skojarzyć z kąd . 
- Przepraszam. – Mówisz zdezorientowana - Nie to ja przepraszam , mogłem bardziej uważać . Może w wynagrodzeniu pójdzimy na kawę – Zapyatał mulat- Z chęcią .Poszliście głównym korytarzem prowadzących do sklepów z odzieżą i małej kawiarenki. Spędziliście tam około dwie godziny po czym jak stwierdziłaś Zayn odwiózł cię do domu i wimienialiścię się numerami telefonu. Po zamknięciu drzwi na klucz poszłaś zjeść kolację , umyć się i poszłaś spać . Rano obudził cię dziwięk nadchodzącego esemesa ,,Spotkajmy się dzisiaj o 12 w tej kawiarence co wczoraj. Zayn . Xxxx” . Spojrzałaś na zegarek była za dziesięć dziesiąta więc poszłaś wziąść prysznic , wyprostować włosy i zrobić makijaż . Założyłaś tohttp://i.snobka.pl/sn99/237c0a1b00156dd44a891bf3 i wyszłaś z domu miałaś jeszcze pół godziny więc się nie śpieszyłaś . Gdy już dotarłaś zobaczyłaś czekającego na cb Zayna .- Hej , ślicznie wyglądasz.-Powiedział mulat i pocałował cię w policzek- Hej , dziękuję ty równiesz – powiedziałaś z namalowanym uśmiechem na twarzy- Mam do cb dwie sprawy.- powiedział nieśmiało mulat- No to słucham .- Powiedziałaś z bananem na twarzy - Pierwsza jest taka , że od kiedy pierwszy raz cię zobaczyłem nie mogłem o tobie zapomnieć i wciąż o tobię myślę . A druga jest taka , że chciał bym mimo ze to zawcześnie żebyś została moją dziewczyną .- Zayn kochłam cię nawet wtedy gdy cię nie znalam , teraz też cię kocham i tak z chęcią zostanę twoją dziewczyną . Wasze usta złączyły się w namiętny pocałunek . Jesteście za sb już dwa lata i niedługo zostaniesz panią Malik .